Teren przeznaczony pod plac zabaw był mocno zadrzewiony. Priorytetem dla nas było, aby wszystkie dorosłe drzewa zostały zachowane. Wykorzystaliśmy przestrzeń mniej zadrzewioną do stworzenia otwartego trawnika do zabaw ruchowych. Kształt ogrodzenia nawiązuje do grup drzew rosnących w jego sąsiedztwie.
Przestrzeń placu zabaw podzieliliśmy na strefy, odpowiadające różnym aspektom rozwoju dzieci. Zabawy ruchowe oddzieliliśmy od zabaw wymagających koncentracji i odbywających się w mniejszym gronie dzieci. W strefie ruchowej zastosowaliśmy gotowe zabawki, zestawy sprawnościowe. Centralną jej częścią jest pusty trawnik przeznaczony do gry w piłkę i inne zabawy ruchowe. W strefie zabaw twórczych i dydaktycznych zaproponowaliśmy kilka rozwiązań, np. gry planszowe czy drewniane ścianki do zabaw tematycznych. Skromna ilość zabawek w tej strefie miała zachęcić dzieci do tworzenia własnych scenariuszy zabaw, np. podest może służyć jako scena do odgrywania przedstawień lub jako miejsce do zabaw kredą. Strefa zabaw konstrukcyjno-technicznych, twórczych i badawczych pokryta jest w całości piaskiem. Wprowadziliśmy tu również elementy luźne, w postaci drewnianych sześcianów – dużych klocków do budowania.
Wielki Zachwyt Błotem
Zrealizowany plac zabaw mieliśmy okazję odwiedzić dopiero osiem lat później, przy okazji wydarzenia „Wielki Zachwyt Błotem”, organizowanego przez Basię Zamożniewicz z Wielkiego Zachwytu oraz Dom i Bibliotekę Sichowską. To bardzo ciekawe uczucie przetestować swoje dzieło po tylu latach. Oczywiście dzisiaj zrobilibyśmy to inaczej. Jeszcze nie wszystko zostało zrealizowane. Niektóre rośliny pięknie się przyjęły, inne wypadły (nie mieliśmy jeszcze wtedy do pomocy osób, które znają się na roślinach lepiej niż my). Urządzenia trochę się już zestarzały.
Ale plac zabaw nadal służy i być może nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale pod wieloma względami był innowacyjny. Zamiast prostokątnej klatki zastosowaliśmy ogrodzenie o organicznych kształtach, wijące się wokół drzew, częściowo drewniane, częściowo roślinne. Wprowadziliśmy zjeżdżalnię na pagórku. Wtedy była to kompletna nowość w Polsce. W katalogach takie zjeżdżalnie nawet nie występowały. No i tor wodny – pompa i dwa proste, drewniane korytka, a wokół piasek. W tym miejscu dzieci spędziły całe niedzielne przedpołudnie. Są też drewniane podesty, na których urządziliśmy sobie piknik.
kategoria: publiczny plac zabaw
numer: P.10.014
klient: Dom i Biblioteka Sichowska im. Krzysztofa i Zofii Radziwiłłów
miejsce: Sichów Duży
czas: 2010
faza: projekt koncepcyjny, projekt wykonawczy, realizacja
zdjęcia: pracownia k.
zobacz również: Park Kasztanowy w Cieszynie